HEJ! Kolejny dzień, kolejny post!
Wczorajszy dzień spędziłam bardzo aktywnie - fryzjer, podróż, sesja. A po co? Miałam przyjemność prezentowania sukni ślubnej na sesji zdjęciowej - plener bajkowy - zdjęcia wyszyły piękne. To był długi dzień - byłam bardzo zmęczona, ale szczęśliwa. Jak tylko je dostane od razu się pochwalę. I tym samym wyszło na jaw, że jednak nie wychodzę za mąż. Ha! Niektórzy się jednak nie dali nabrać, ale to dobrze! To tyle na ten temat.. więcej wkrótce!
Aleee.. na dzisiaj mam dla Was ootd- tym razem bez Superstarów, ha! Tym razem to koturny.. letnie koturny. Stworzone na letnie dni, w dodatku ważą tyle co piórko - są zarówno eleganckie jak i sportowe i ja to uwielbiam! Zestawiłam je ze zwykłymi szortami oraz.. żółtym swetrem i koszulą maxi, którą włożyłam pod sweter. Więcej zobaczycie na zdjęciach.. piszcie, czy się podoba :)
sweter, koszula, okularu - ZARA buty - STUKSTUK